Powrót na stronę główną Medium Magazyn Politologa - 2/97
Dwutygodnik Nieregularny, nr 2 (po czesnym), Kraków 24 X 1997

zawartość
numeru

S t o p k a redakcyjna


Szef kuchni poleca
wstępniak naczelnego
Droga Uczelnio...
Ile za studia?
Buzujący reaktor
felieton Marcina Matuzika
Sport
o futbolu pisze Ondras
Tako rzecze Dariusz
mądrości studenckie
Refleksje czerwonoprądnickie
wiersze Matysa
Z notatnika mnemotechnika
kalendarium prześmiewcy


... szef kuchni poleca

Pierwsze koty za płoty. Na psa urok! Tfu! (żeby nie zapeszyć). Trzymacie w rękach drugi numer naszego pisemka. Wyszedł z pewnym opóźnieniem, ale można powiedzieć, że wydawanie nawet takiego pisemka w warunkach gdy redakcja jest rozproszona po całej niemal Polsce jest raczej trudne.

Poza tym wyraźnie daje nam znać o sobie nasza hermetyczność, z którą walczymy jak lwy, ale bez Waszej, drodzy Czytelnicy, pomocy nie uda nam się wyrwać z zaklętego kręgu tematyki naszego roku i naszej specjalności. Uf. Strasznie długie zdanie.

Krótko:
Zapraszamy do współtworzenia pisma wszystkich ludzi wszelkich ras i specjalności. Nie musicie od razu pisać (choć byłoby to wskazane). Wystarczy , że zasygnalizujecie temat, który "leży" Wam na sercu, a już doświadczony reporter Medium zjawi sie i opisze co trzeba.

Ten numer jest trochę skromny ale nie oznacza to wcale, że spuszczamy z tonu i popadamy w bylejakość. po prostu między załatwianiem pieniędzy na czesne i rozmyślaniem nad tematem "magisterki" trochę nam zabrakło czasu. Ale nie bójcie się. Już wkrótce planujemy zwiększenie objętości pisma.

Piszcie, zgłaszajcie propozycje i do zobaczenia za dwa tygodnie.

HaM

początek strony

strona główna

... cover story

Droga Uczelnio... Fot. Paweł Ulatowski

Nie tylko przysłowiowa głupota dużo kosztuje. Także osoby mające aspiracje intelektualne, coraz więcej płacą studia zaoczne. Studenci Politologii UJ, w tym roku zostali zaskoczeni podwyżką czesnego.

W roku 1995 pierwszy rok studiów wraz z wpisowym kosztował 1900 obecnych złotych, w następnym opłata ta wzrosła do 2400 zł, a w roku obecnym wynosi już 2800 zł.

Koszty kolejnych lat nauki do zeszłego roku, zgodnie z założeniami były niższe, niż dla żaków dopiero zaczynających studia. Wysoka opłata za I rok miała być barierą wymuszającą dojrzałość decyzji studiowania, ponieważ na studia zaoczne nie obowiązują egzaminy wstępne. Studenci drugiego roku zapłacili w zeszłym roku 1550 zł. W tym roku studenci drugiego, trzeciego i czwartego roku zostali zaskoczeni podwyżką czesnego. Dla wszystkich jego wysokość wynosi teraz 1850 zł wraz z wpisowym.

Paradoksalnie za naukę płacą najwięcej studenci zaoczni, choć większość z nich pracuje, przez co są podatnikami.

Wielu z nich przystępowało do egzaminów na studia dzienne. Choć w rywalizacji o indeksy przegrali z innymi, studiując zaocznie od poziomu swoich kolegów ze studiów dziennych nie odbiegaja. O jedno miejsce bowiem ubiegało się w poszczególnych latach od 4 do 6 osób w przypadku politologii, co oznacza że selekcja wyeliminowała nie tylko osoby do studiów nie przygotowane.

Marcin Matuzik

początek strony

strona główna

... przewrotnym okiem

Buzujący reaktor

Może i dobrze, że prezydent Kwaśniewski nie jest magistrem. Gdyby nim był, to dyskusja nt. tworzenia rządu, z udziałem doktora Krzaklewskiego oraz profesorów Buzka i Balcerowicza mogłaby okazać się klasycznym sporem akademickim. W tej sytuacji nie utytułowany naukowo prezydent stworzył zdrową równowagę. Przypuszczam, że na jego magisterium nabrało się równie wiele osób, ilu dziś jest nie wierzących w doktorat Krzaklewskiego. Na nieszczęście dla niektórych, zbyt przystojnych polityków pozory często mylą. Nominacja premiera na drugi dzień i tak okazała się sprawą gardłową, z powodu anginy, która zaatakowała profesora Buzka.

W poniedziałek wystartował nowy sejm. Droga, niektórych posłów do tego gmachu, nie była usłana różami. W kampanii wyborczej kandydaci często sami popełniali gafy. Nieraz padali ofiarą żartów. 12 września Super Express, zamieścił ogłoszenia przedwyborcze obecnych koalicjantów. Splecione dłonie w ogłoszeniu AW"S" i hasło "Zawsze Polska, wolność, rodzina" znalazły się pod wywiadem z gwiazdą porno zatytułowanym: "Czasami trzeszczy łóżko". No comments. Natomiast wizerunek Leszka Balcerowicza dowcipna redakcja umieściła pod artykułem o Mobutu - tyranie Zairu. Dalsza część samodzielnie wymyślonego nazwiska afrykańskiego tyrana oznacza "... i zostawia za sobą jedynie zgliszcza i pożogę". Podobne zdanie do dziś wielu Polaków ma na temat planu Balcerowicza, choć jak wskazują sondaże, nawet część elektoratu PSL widzi go ostatnio na stanowisku premiera i popiera realizację drugiego planu ministra finansów w rządzie Tadeusza Mazowieckiego.

Ten ostatni także stworzył w trakcie kampanii zabawną sytuację. Goszcząc na prawyborach w Bochni, powitał mieszkańców... Bośni. Raczej nie dlatego, że przyjazdu do tego galicyjskiego miasta obawiał się równie bardzo jak misji powierzonej mu przez ONZ.

Przed wyborami okazało się również, że czarny humor uwielbia były poseł BBWR, Leszek Zieliński, który nie dość, że w sejmie szczególnie interesował się "Zakopianką"- słynną trasą śmierci, to jak powiedział zdobył na nią pieniądze, by sprawy posuwały się dalej. Do dziś nie wiadomo czy niedawne pobicie pod wpływem alkoholu policjantów, nie było przypadkiem wyrazem jego umiłowania do humoru sytuacyjnego.

Po wyborach okazało się również, że startowało w nich ugrupowanie radioaktywne. Na szczęście okres połowicznego rozpadu ROP okazał się na tyle szybki że zbyt wielkie skażenie promieniotwórcze nam nie grozi.

Marcin Matuzik

początek strony

strona główna

... sport

Gol!

Taki okrzyk bardzo często mają okazję wznosić kibice naszego ukochanego klubu. Przebój Wolbrom (bo o nim oczywiście mowa) zajmuje, jak dotąd, drugie miejsce w tabeli klasy "A".

Popularność

Przyjęło się, że jeśli ktoś jest popularny, to mówi się o nim tyle, że aż część tego jest nieprawdą. Widać podopieczni terenera Starzyka cieszą się wielką popularnością. Skąd taki wnoisek? Otóż tak znana i szanowana gazeta sportowa jak "Tempo" zamieszcza nieprawdziwe wyniki spotkań Przeboju. Wykryliśmy dlaczego tak się dzieje. Ten spisek przeciw najbardziej przebojowej drużynie świata jest dziełem podstępnego kibica (i byłego piłkarza) Dłubni Trzyciąż, który pracuje w dziale informacji "Tempa". Niezrientowanym wytłumaczę, że Dłubnia to najodwieczniejszy z odwiecznych rywali Przeboju.

Pieniądze

Niestety, nie ma rzeczy idealnych. I choć wydawać by się mogło, że naszego ulubionego klubu to nie dotyczy, to jednak i on ma pewne mankamenty. Chodzi o pieniądze. Jak powiedział nam jeden z piłkarzy, zawodnicy nie otrzymują diet w terminie, czasem nawet wcale. Na dodatek wiadomo, że pieniądze są, często jednak nie docierają do adresatów. Dopominanie się o nie grozi odsiadką na ławce rezerwowych przez kilka spotkań. Na szczęście gra w piłkę nie jest dla futbolistów Przeboju zajęciem wyłącznie zarobkowym. Z gry czerpią przyjemność, a pieniędzy, które zarabiają gdzie indziej starcza im, aby świętować swoje zwycięstwa każdej sobotniej nocy.

Ondras

początek strony

strona główna

... tako rzecze Dariusz

- Czy za studia płacimy w ratach? - zapytał ktoś w trakcie pierwszych w tym roku zajęć. Darek odpowiedział ze stoickim spokojem. - Tak, jest jedna rata.


- To jest mafia - wycedził przez zęby Darek pewnego chłodnego wieczora. Bynajmniej nie komentował w ten sposób sceny politycznej czy dyrekcji Instutu. Po prostu... opędzał się od komarów.


- Pani nie ma serca! - dramatycznie wykrzyknął Dariusz do sprzedawczyni obwarzanków na krakowskim Rynku widząc cenę o pięć groszy większą od zawartości jego portfela.

początek strony

strona główna

... z notatnika mnemotechnika

10 X (piątek)

Władze Rumunii postanowiły, że rumuńskie dzieci będą mądrzejsze od polskich. Na wieść o planowanym w Polsce okrojeniu materiału w liceach zrobiono dokładnie odwrotnie. Wprowadzono obowiązek zdawania siedmiu przedmiotów maturalnych, zamiast czterech (w części ustnej sześć z nich jednego dnia). Licealistom, czego można się było spodziewać, ten pomysł nie przypad do gustu, więc wyszli na ulice w wielotysięcznych demonstracjach. Ktoś już dawno powiedział, że młodzież jest niewdzięczna i chyba miał rację. Jak można sprzeciwiać się tak wielkodusznej władzy, która chce tylko dobra swoich dziatek.

11.10 (sobota)

Mecz z Węgrami nasi piłkarze wygrali 1:0. Później było 2:0 z Litwą i 3:0 z Mołdawią. Z prostego rachunku wynika, że w dzisiejszym meczu z Gruzją powinniśmy strzelić cztery gole nie tracąc żadnego. Stało się inaczej, przegraliśmy 0:3. Pozostaje tylko nadzieja, że jeśli nasze porażki będą się zmniejszać w taki sposób, jak poprzednio wzrastały nasze zwycięstwa, to już za cztery mecze powinniśmy wygrać.

12.10 (niedziela)

Jeden z przedstawicieli AWS stwierdził, że Unia Wolności zachowuje się jak jamnik obszczekujący foksteriera. Wnikliwy obserwator zauważy być może u Mariana Krzaklewskiego pewne cechy foksteriera. Niestety nie podano, który z liderów UW jest kandydatem na jamnika.

13.10 (poniedziałek)

Na dziś ustalono termin startu sondy kosmicznej Cassini, która ma lecieć w kierunku Saturna. Ten lot ma wielu przeciwników, którzy twierdzą, że ewentualny wybuch radioaktywnego paliwa spowodowałby wzrost umieralności na raka aż o 40 procent. Jaki jest sens rzucać palenie, jeżeli takie eksperymenty przeprowadza się trzynastego.

14.10 (wtorek)

W Płocku wyleciała w powietrze hurtownia sztucznych ogni. Zginęły trzy osoby. Strażacy długo szukali jeszcze jednego ciała, gdyż jak twierdził właściciel, pracowników powinno być czterech. Okazało się, że ów czwarty, z nieznanych powodów nie dotarł tego dnia do pracy. A mówią, że dyscyplina popłaca.

15.10 (środa)

Mniej szczęścia miał mężczyzna, który próbując wysiąść z samochodu spadł z mostu do Wisły i utopił się. Stało się to podczas karambolu w Nowym Dworze Maz. Kierowca ten wyszedł cało z kolizji kilkudziesięciu samochodów. Pewnie pisana była mu śmierć właśnie na tym moście.

16.10 (czwartek)

Dopiero dziś wystartowała sonda Cassini. Na całe szczęście nie poleciała w poprzednim terminie. Nie dość, że miała liczne usterki, to jeszcze było to trzynastego. Myślę, że wybuch radioaktywnego paliwa był przesądzony.

17.10 (piątek)

Świeżo desygnowany na stanowisko premiera prof. Buzek został odwieziony do rządowej kliniki ze stwierdoną anginą. Jednak już wkrótce rzecznik AWS uspokoił wszystkich: "Widziałem profesora, jest we wspaniałej kondycji." Parę godzin wcześniej ten sam rzecznik oświadczył, że nowy premier jest zmęczony i czuje się raczej kiepsko. Wynika z tego, że pan Buzek czuje się dobrze jedynie wtedy, gdy jest chory. Szczerze mówiąc - przykra sprawa.

18.10 (sobota)

Kibice naszych piłkarskich drużyn bardzo się kochają. Swoją przyjaźń chcieli zademonstrować również na stadionie Arki Gdynia. Wymieniali się minerałami ze swoich zbiorów, a że byli daleko od siebie musieli te piaskowce i granity rzucać. Niestety policja nie zrozumiała pokojowego charakteru całej akcji i brutalnie interweniowała. Szczytem ignorancji było zachowanie sędziego. Kiedy jeden z kibiców zobaczył w przeciwległym sektorze kumpla z wojska i postanowiwszy się przywitać przeskoczył z kolegami przez płot, arbiter przerwał mecz. Znowu kilku wapniaków nie potrafi zrozumieć młodych.

19.10 (niedziela)

Napad na Urząd Miasta w Olsztynie. Młodociani włamywacze ukradli dyskietki komputerowe, na których nie było żadnych informacji. Nie można się dziwić. W niedzielę sklepy komputerowe pozamykane, a dyskietki - rzecz niezbędna.

20.10 (poniedziałek)

Swój lot dookoła świata zakończył kilkudziesięcioletni samolot Antonow 2. Jest to z pewnością wielki wyczyn, jednak wyprawa trwała 87 dni. Gdyby Antonowy istniały w czasach Fileasa Fogga, ten z pewnością przegrałby swój zakład.

Not. Andrzej Duda

początek strony

strona główna

... refleksje czerwonoprądnicke

Grand Prix Emerytów

wbiegła do autobusu kobieta z koszykiem
wzięła po zewnętrznej siwego mężczyznę z laską

tak! - chyba dobiegnie do wolnego miejsca...
dobiegła!

biegną maratończycy
o laskach
o kulach
urodzeni zwycięzcy
nad starością
nad śmiercią

w tym jednym momecie
jak psy Pawłowa
na znak niebieskiego autobusu
produkują adrenalinę

96/5

Nowa Huta

Przed nami stoi Nowa Huta!
W którą tak młodzi ludzie wierzą
Młodzież sama zna Bieruta!
Towarzysz Bierut jest z młodzieżą!

Ten owoc czynu społecznego
który widzimy w Nowej Hucie
Doprowadził do tego
Iż nie zapomnę o Bierucie!

Dziewczęta wsiadły na traktory
Chłopcy machnęli łopatą
I pokażemy naszą wyższość
Imperialistom! Tym psubratom

1989

Marcin Matuzik

początek strony

strona główna

S t o p k a redakcyjna



Ta strona znajduje sie na serwerze Polbox On-Line Service
http://free.polbox.pl - bezplatne konta pocztowe oraz strony WWW