WYDAWNICTWA
Nowy konkurent wśród palmtopów. Kieszonkowy kameleon.

RYNEK

Rośnie konkurencja na rynku naręcznych, miniaturowych notesów elektronicznych. Podczas targów CeBIT własne rozwiązania przedstawiła firma Microsoft oraz konsorcjum Symbian. W Stanach Zjednoczonych do sprzedaży wchodzi zaś urządzenie o nazwie Visor firmy Handspring Inc.

Na amerykańskim rynku bezdyskusyjnym liderem jest Palm (ok. 75 proc. rynku), którego kolejne wersje elektronicznych notatników stają się natychmiast bestsellerami. Od 1996 roku Palm sprzedał już 5,5 miliona palmtopów. Najnowsze wersje tych urządzeń dysponują kolorowymi wyświetlaczami ciekłokrystalicznymi oraz oferują bezprzewodową komunikację z Internetem. W Europie sprawa wygląda nieco inaczej - tu króluje angielski Psion, a wkrótce pojawić się mają notesy zintegrowane z telefonami komórkowymi. Urządzenia takie opracowało konsorcjum Symbian skupiające największe firmy telekomunikacyjne - Nokię, Motorolę, Ericssona, Matsushitę oraz właśnie Psiona. Zarówno rynek amerykański, jak i europejski pozostaje w sferze zainteresowań Microsoftu, który stworzył platformę systemową dla takich urządzeń o nazwie PocketPC. Podczas hanowerskiego CeBIT-u prototyp takiego kieszonkowego komputera prezentowały firmy Siemens i Casio.

Wydawałoby się, że na rynku, na którym jest tak duża różnorodność pomysłów, właściwie nie będzie miejsca na kolejnego konkurenta. Okazuje się jednak po raz kolejny, że firma, która ma dobry pomysł na nowy produkt, może na nim zaistnieć i stać się poważnym przeciwnikiem dla teleinformatycznych gigantów.

Taki pomysł miała firma Handspring, którego nowy notatnik elektroniczny właśnie pojawił się w amerykańskich sieciach CompUSA, Staples i BestBuy. Urządzenie o nazwie Visor to prawdziwy kameleon w kategorii urządzeń PDA (Personal Digital Assistant) - bo tak za oceanem określa się elektroniczne notesy. Oryginalnym pomysłem Handspring jest bowiem wyposażanie Visorów w specjalny port rozszerzeń, w który włożyć można karty całkowicie zmieniające funkcje urządzenia. W ten sposób, z notesu można w jednej chwili zrobić telefon, pager lub grę elektroniczną. Dodać można również więcej pamięci lub twardy dysk. "Nasz produkt jest naprawdę inny. Największą różnicą jest port rozszerzeń Springboard. Dzięki kartom wkładanym z tylu Visorów, można rozszerzać ich funkcjonalność sprzętową i programową", tłumaczy Greg Woock z Handspring.

W tej chwili dostępne są jedynie najprostsze karty rozszerzeń dla serii Visor - gra w golfa, pamięć i układ do robienia kopii zapasowych zgromadzonych informacji. Jak jednak zapewniają przedstawiciele amerykańskiej firmy, dwa najważniejsze rozszerzenia - telefon komórkowy i pager pojawią się w sprzedaży tuż przed świątecznym sezonem zakupów, czyli mniej więcej za pół roku. Nieco później Handspring zaprezentuje kolejnych kilkanaście rozszerzeń dla swoich urządzeń - m.in. cyfrowy aparat fotograficzny i odtwarzacz plików muzycznych zapisanych w standardzie MP3.

Podstawowa dostępna w sprzedaży wersja Visora kosztuje 149 dolarów. Wyposażona w 2 MB pamięci jest w stanie przechowywać ok. 6 tys. pozycji w książce teleadresowej, 3 tys. wpisów do kalendarza i wreszcie 200 adresów e-mail. Jeżeli komuś to nie wystarczy, do nabycia za 249 dolarów jest wersja z 8 MB pamięci.

Pojawienie się urządzeń serii Visor w popularnych sieciach elektronicznych w Stanach Zjednoczonych jest drugą próbą zdobycia rynku przez Handspring. Od jesieni ubiegłego roku urządzenia te dostępne były bowiem przez Internet. Jednak zdaniem analityków rynku, problemy z produkcją i zaopatrzeniem w układy pamięci sprawiły, że internetowa premiera Visorów stała się klapą. "Jeżeli Handspring zdoła pokonać problemy z produkcją, będzie poważnym konkurentem dla Palm", uważa Rob Enderle z Giga Information Group. Konkurentem tym niebezpieczniejszym, że wykorzystującym ten sam system operacyjny, co Palm. Zdaniem Enderle, Handspring niektóre możliwości oryginalnych Palmów poprawił (np. szybsza komunikacja) oraz dodał kilka własnych pomysłów. Nic dziwnego - założyciele Handspring - Donna Dubinski i Jeff Hawkins opracowywali wcześniej oryginalne notatniki Palm.

Zdaniem analityków rynku teleinformatycznego, sukces Handspring zależeć będzie od dwóch rzeczy, a właściwie od reakcji dwóch firm - Palm i Microsoftu. Od momentu zaprezentowania serii Visor przez Handspring, ceny komputerków Palm spadły - najtańszy model kosztuje obecnie ok. 150 dolarów, wprowadzone zostały również modele z kolorowymi wyświetlaczami. Microsoft zaś intensywnie promuje platformę PocketPC opierającą się na uproszczonym systemie Windows CE. Lada chwila pojawią się na amerykańskim i europejskim rynku pierwsze takie urządzenia. Mają być przeznaczone dla tego samego odbiorcy, co Visory - użytkowników indywidualnych, którzy oczekują od swojego notatnika elektronicznego również rozrywki. PocketPC ma być wyposażone w multimedialne odtwarzacze filmów oraz plików MP3 i internetowe przeglądarki - czyli coś, na czego w Visorach na razie brakuje.

Piotr Kościelniak