![]() |
![]() |
Strona Główna • Internet • Giełda • Gry • Sport • Kontra • O nas |
![]() |
|
![]() |
Genealogia poczucia humoru ZBIGNIEW WOJTASIŃSKI Poczucie humoru bardziej związane jest z wychowaniem, wpływem otoczenia i doświadczeniami życiowymi niż predyspozycjami genetycznymi. To zaskakujące, gdyż wiele cech osobowościowych człowieka ma podłoże genetyczne. Cieszy jednak, że życie ludzi nie jest całkowicie zdeterminowane genami - jak przekonują niektórzy genetycy.
Uczeni wręcz prześcigają się w wykrywaniu podłoża genetycznego rozmaitych chorób: nowotworów, zawału serca, jak i schorzeń psychicznych, a nawet - temperamentu i radości życia. Badania brytyjskich naukowców są jednymi z nielicznych, które pokazują, że nie wszystko zależy wyłącznie od DNA. Szczególnie nasze myśli, wola i zachowanie nie są jedynie przejawem budowy i funkcjonowania naszych genów. Humor i dobre samopoczucie mają wyjątkowe znaczenie, gdyż stają się we współczesnym świecie wartością nadrzędną - ważniejszą niż zamożność. W USA i Europie Zachodniej powstają ośrodki terapeutyczne, gdzie psychoterapeuci uczą, jak sobie radzić z trudnościami i wahaniem nastroju, jak wzbudzać entuzjazm, pasje i radość z życia. Takie szkolenia to nie tylko kolejna moda. W świecie dobrobytu do osiągnięcia zadowolenia z życia nie wystarczą pieniądze, dom i samochód. Poczucie błogostanu trzeba w sobie pielęgnować, inaczej nie pomoże nawet wygrana na loterii albo spadek po bogatym krewnym. Osoby pogodne rzadziej odczuwają stresy i lepiej radzą sobie z trudnościami. Ludzie pozytywnie nastawieni do życia mają większe stężenie dopaminy w mózgu. Wzrost noradrenaliny usuwa zmęczenie i zwiększa wydolność organizmu. Człowiek ma większą ochotę do działania. Nie trzeba zatem sięgać po kokainę i środki pobudzające, by zwiększyć wydajność organizmu - lepiej uprawiać sport i ćwiczenia fizyczne, które również zwiększają stężenie tego neuroprzekaźnika. Pigułki szczęścia nikomu jeszcze nie udało się opracować. Dobre samopoczucie jest efektem wielu skomplikowanych procesów, w czym z pewnością ważną rolę pełnią nasze geny. Nie muszą jednak przesądzać o naszym losie. Dr David T. Lykken z Uniwersytetu Minnesota, zajmujący się genetycznymi uwarunkowaniami ludzkich zachowań uważa, że poczucie szczęścia w 50 proc. zdeterminowane jest przez geny. Ale nie wszyscy specjaliści się z tym zgadzają. Dr Howard Wiess, psycholog Uniwersytetu Purdue przekonuje, że trudno wciąż wyrokować, jak duży mają one wpływ na poczucie szczęścia: w 25, 50 czy 75 proc. Wraz z postępem badań nad genomem człowieka mit determinizmu genetycznego stał się silniejszy niż przekonanie o przemożnym wpływie socjoekonomicznym na życie ludzie. Krytykuje go prof. Robert Sapolsky, neurobiolog z Uniwersytetu Stanforda, autor książki "Why Zebras Don't Get Ulcers: A Guide to Stress, Stress-Related Disease and Coping" (Dlaczego zebry nie mają wrzodów. Poradnik radzenia sobie ze stresami i z chorobami z nimi związanymi). Uspokaja, że nawet wykrycie genu agresywności nie oznacza, że jego nosiciel będzie wykazywał agresywne zachowanie. Podobnie gen schizofrenii jedynie w 50 proc. wpływa na rozwinięcie się tej choroby. Geny mogą zwiększać ryzyko niektórych schorzeń i zaburzeń, ale ich nie wywołują (oprócz chorób genetycznych, takich jak mukowiscydoza czy fenyloketonuria). Nie są bowiem samolubnymi tworami funkcjonującymi bez żadnego związku z otoczeniem. Są uruchamiane i wyłączane przez sygnały z wnętrza komórki lub innych komórek, np. hormonów. Wpływają na nie także bodźce środowiska. Przykładem są substancje kancerogenne aktywizujące geny powodujące niekontrolowane rozmnażanie komórek. A także potomstwo szczurów, które lepiej się rozwija, gdy jest lizane przez samice. Podobnie zestresowani studenci pod wpływem hormonów stresu wykazują mniejszą odporność podczas sesji egzaminacyjnej. Badania ludzkiego genomu prawdopodobnie coraz częściej będą ujawniać liczne powiązania między DNA i środowiskiem. Mogą doprowadzić do odkrycia genu poczucia szczęścia, ale wydaje się, że nie odbiorą nadziei, iż pozbawieni go ludzie również są w stanie odczuwać radość życia. Trzeba tylko nauczyć się afirmacji życia, opanować umiejętność cieszenia się z codziennych, drobnych spraw, bo z nich właśnie składa się nasze życie. Psychoterapeuci przekonują, że poczucie zadowolenia można zmieniać, np. za pomocą specjalnych treningów. Prof. Mihaly Csikszentmihalyi z Uniwersytetu w Chicago zaleca, by mieć jakąś pasję, pod warunkiem, że przynosi ona sukcesy, gdyż po pewnym czasie przestaje cieszyć coś, co nie daje żadnego efektu. Podobnie jest z optymizmem. Prof. Robert Thayer z Kalifornii, autor książki "The Origin of Everyday Moods" (Sposób na dobre samopoczucie) uważa, że należy rozluźnić się i częściej się uśmiechać. Należy unikać malkontentów, uprawiać sporty, słuchać muzyki, spotykać się z przyjaciółmi i mieć jakieś hobby. Inni specjaliści uważają, że najlepszym sposobem na lęki i wypełnienie pustki jest głęboka wiara i poświęcanie się dla ludzi wymagających pomocy. Wszystko zależy od indywidualnych wyborów - często zupełnie nieuświadomionych. |
![]() |
|
![]() |
Strona Główna • Internet • Giełda • Gry • Sport • Kontra • O nas |
![]() |
Copyright ©2000
mp4.com.pl Design Team W razie jakichkolwiek sugestii lub pytań prosimy o kontakt: Irenusz Piotrzkowicz lub Tomasz Filipek |