Nadszedł
czas by TombRaider podbił
kolejną platformę. Wyszło
na Game Boya i to chyba nie
jest dziwne, bo czy rasowy
tombmaniak nie chciałby
pograć w swoją ulubioną
grę jadąc autokarem na
wczasy w Grecji ? ;)
Oczywiście
jest fabuła i muszę
przyznać, że do tego bardzo
dobra. Mówi ona o artefakcie
zwanym "Nightmare
Stone". Otóż
hiszpańscy konkwistadorzy
dowiedzieli się o jego
istnieniu z wiekowych
manuskryptów. Oczywiście
ów kamyczek ma pewne
specialne właściwości.
Otóż przy jego pomocy
można uwolnić złego boga
zwanego Quaxet, którego to
uwuęzili najsilniejsi z
Majów, Azteków i Inków.
Dzisiaj łowcy skarbów z
całego świata szukają tego
kamienia. Lara musi zdobyć
go pierwsza i zaponiedz
uwolnieniu złego Quaxeta.
Aby
zakończyć misję Lara
będzie miała do przebycia 5
ogromnych leveli, a każdy z
nich składać się będzie
dodatkowo z kilku podleveli.
Prawda, że brzmi to
ciekawie.
Gra
będzie łączyć elementy
gry akcji z ostrym
główkowaniem :) Żartuje
oczywiście - tak ciężko to
na pewno nie będzie. Bardzo
fajnym atutem tej gry są
pistolety z autocelowaniem.
Szykuje się więc niezła
jadka.
Trochę
o pixelach :
I tutaj kolejne miłe
zaskoczenie. Otóż
większość postaci na Game
Boy Color ma 16 - 30 pixeli
wysokości, Lara natomiast
48. To pozwala na bardziej
realistyczne ruchy bohaterki.
Tak..., Lara na GB ma około
2500 klatek animacji.
Nie
wiem na ile to są prawdziwe
informacje, ale na jednej ze
stron dowiedzialem się, że
nie zabraknie także
cut-scenek : ma ich być coś
około 50.