Kilka słów

Mini-recenzja ta pisana jest już z perspektywy paru dobrych lat po premierze TR1, kiedy to już oczarowały mnie kolejne przygody Lary Croft. W związku z tym zasuwa mi się jedno stwierdzenie : Tomb Raider 1 mimo, że na dzień dzisiejszy odstraszać może grafiką i już tak nie fascynuje ścieżką dźwiękową nadal jest dla wielu ulubioną częścią trylogii (już chyba tetralogii) TR. Na własną odpowiedzialność mogę stwierdzić także, że posiada najlepiej przemyślaną i dopracowaną fabułę. Wg mnie nie znajdziemy tutaj żadnej fabularnej fuszerki. Historia jest tak doskonale złożona, że nawet dzisiaj stanowi ideał który ponownie starają się osiągnąć twórcy kolejnych przygód Lary Croft. Jak wiemy na razie nie zupełnie im się to udało... cała nadzieja jeszcze w Tomb Raider 4 : The Last Revelation.