MegaPortal Reklama
  Info  |   Redakcja  
 

   Muzyka  |   Komputery  |   Gry  |   Film  |   Sport  |   ScHizO  |   MoTHa  |   Chat  |   Bannery 
Gry mangowe Pnickes
Strona Główna  | GOKU FAQ  | English  | Lista dyskusyjna  | GOKU Chat  | E-mail

Gry Mangowe
Games News

  moja ocena:  
  • grafika:
  •   5
  • dźwięk:
  •   6
  • grywalność:
  •   6
  • pomysł:
  •   6
    Ogólnie:   6  






      Recenzja zamieszczona w serwisie MegaGame - http://gry.xcom.pl


      Squaresoft zdecydował się wreszcie wydać Final Fantsy VIII w wersji na PC, która to pojawi się niemal po roku od daty ukazania się tego tytułu na Playstation w Japonii. W odróżnieniu od wersji na PSX`a, edycja na PC będzie zawierała o jeden CD więcej - czyli całość zostanie umieszczona na 5 płytach CD. Final Fantasy w swej ósmej części jest grą dość szczególną bo nie trzeba się zastanawiać czy gra jest dobra... ba, właściwie bardzo dobra, ale dlaczego jest taka przecudna stanowi właściwe pytanie... choć przy tym trochę pechowa, ale o tym później.

      Przy pierwszym kontakcie z tym tytułem, (a właściwie demem gry, bo dopiero później miałem przyjemność zobaczenia pełnej wersji gry na PSX`ie) miałem mieszane uczucia, ale o tym później... ok., zainstalowałem demo (wersja z filmami) które pochłonęło 71 MB przestrzeni na HDD... po przejściu przez proces instalacji przyszedł czas na skalibrowanie gry i na pierwszy rzut oka rozdzielczość 640x480 nie wygląda obiecująco (bo w obecnej chwili 800x600 i wyższe rozdzielczości są już standardem), ale idźmy dalej gdzie w opcjach muzycznych pojawia się obsługa EAX (Environmental Audio Extension) i na zakończenie mamy możliwość skonfigurowania według własnych potrzeb klawiszy klawiatury (bo nie trzeba chyba dodawać że dobrze ustawione klawisze, znacznie ułatwiają grę... choć standardowe ustawienia są dobre.. jednak wszystko tu zależy od własnych przyzwyczajeń i preferencji), bądź ewentualnie skorzystać z joysticka.

      W końcu przyszedł czas na przetestowanie samej gry... bazując na demie na PC jako intro zostaje wyświetlona lista twórców gry przeplatana czarno-białymi zdjęciami z jednego z filmów obecnych w pełnej wersji gry, a całemu temu pokazowi towarzyszy bardzo przyjemna muzyka i prawdę mówiąc to ona spowodowała, że nie pominąłem tego intro trwającego zgrubsza ponad trzy i pól minuty. W pełnej wersji natomiast przyjdzie nam oglądać niesamowitą sekwencję video (zresztą nie jedyną w grze) ze wspaniałym podkładem muzycznym... tego nie da się opisać, to trzeba po prostu zobaczyć! Po tym nastąpił czas na grę, i tradycyjnie jak to było w przypadku FF7 mamy do wyboru rozpoczęcie nowej gry lub kontynuację z zapisanego stanu. W przypadku sav`ów możemy je robić jedynie w odpowiednich, przeznaczonych do tego celu miejscach w grze, co oznacza że nie mamy możliwości zapisania w dowolnym momencie gry, należy przy tym zwrócić uwagę na fakt, że gra nie dysponuje opcją 'load' i wczytanie sav'a jest możliwe dopiero po wyjściu i uruchomieniu gry na nowo.

      Jako głównego bohatera, jakim przyjdzie nam sterować otrzymujemy Squall`a będącego młodym studentem zamerykanizowanej szkoły wojskowej, jednak to nie oznacza że w dalszych etapach gry nie będzie nam dane dostać pod kontrolę innych bohaterów gry. Jeśli chodzi o bohaterów są oni atrakcyjne wewnętrznie oraz zewnętrznie i bardzo łatwo zapoznajemy się z nimi - tak, że po krótkim czasie wiemy kto jest dobry, a kto zły, a także szybko dostrzegamy zachodzące pomiędzy nimi relacje.

      Na początku gry popadamy w konflikt z kolegą, a naszym instruktorem okazuje się o niewiele starsza, bo tylko o ok. rok Quistis. Dodatkowo dochodzi do romantycznego spotkania na balu z piękną nieznajomą, podczas której mamy przyjemność oglądania jednej z fajniejszych sekwencji filmowych podczas gry. Uwagę należy zwrócić tutaj także na dialogi prowadzone przez postacie, które są naprawdę fajnie i niejednokrotnie zabawne, wywołując przy tym uśmiech na twarzy. Pozwolę sobie przytoczyć tutaj kwestie wypowiadane podczas spotkania z nieznajomą, a właściwie Rinoą (bo tak właśnie ma ona na imię) :

    [...]
    Rinoa: Wyglądasz najlepiej ze wszystkich obecnych tutaj chłopaków.
    Panie i panowie, poloneza czas zacząć...Squall: ...
    Rinoa: Zatańczysz ze mną?
    Squall: ...
    Rinoa: Niech zgadnę... tańczysz tylko z tym kogo lubisz.
    Squall: ...
    Rinoa: Ok., wiec...
    Rinoa: Spójrz w moje oczy...
    Rinoa: Zaczynasz - mnie - lubić...
    Zaczynasz - mnie - lubić...
    Rinoa: Podziałało?
    Squall: ...nie potrafię tańczyć.
    Rinoa: Będzie świetnie... idziemy.
    [...]

    ... do całych tych dialogów należy dodać tylko gestykulację i ruchy jakie wykonują przy tym postacie co w sumie daje bardzo pozytywne wrażenie. Dialogi grają tu jedną z kluczowych ról i mają wpływ na przebieg wydarzeń, oraz właściwie prowadzone tworzą więzi miedzy postaciami. Niestety Final Fantasy VIII nie będzie spolszczony i przyjdzie nam przedzierać się przez setki stron tekstu po angielsku... co stanowić będzie szczególne utrudnienie dla młodszych graczy jak i starszych... a gra w FF8 z pominięciem dialogów traci swój urok i niema się pojęcia o czasem dość istotnych faktach. Do wymownych zalet takiego stanu rzeczy należy zaliczyć dość niezłą powtórkę z języka angielskiego.

      Zdarzenia i ich przebieg przedstawione są w dość wyrazisty sposób i po krótkim czasie mamy już zarysowany przebieg wydarzeń, po którym możemy spodziewać się co się zaraz wydarzy. Przebieg akcji jest płynny bez wyraźnych przeskoków i zwrotów, a zdarzenia zachodzą zgodnie z ich naturalną koleją. Również dzięki takiemu przedstawieniu sytuacji dowiadujemy się kto jest ważny, a kto nie i z kim powinniśmy się liczyć. Dość dobrym i zarazem sprawdzonym pomysłem było wprowadzenie wypraw na które mają wpływ wydarzenia z dnia, z kolei wypr awy i wyniki jakie na nich uzyskamy prowadzą do egzaminów sprawdzających stan naszej wiedzy i doświadczenia. Po pomyślnym ich zdaniu czekają na nas różne nagrody, chociażby wspomniany wcześniej bal. Wracając do wydarzeń i związanym z tym scenariuszem jest on dość dobry, jednak zarzucić można tu prostolinijność i prostotę fabuły w wyniku czego przechodząc przez kolejne etapy gry czujemy się prowadzeni jak za rękę, co dla niektórych graczy może być zaletą, a dla innych wadą... no cóż pozostaje bezstronny i stwierdzam tylko fakt.

      W wielu momentach gry spotkać się można natomiast z zaskakującymi i ciekawymi sytuacjami, a wykreowany przez designerów fantastyczny świat po którym przyjdzie się nam poruszać jest bardzo plastyczny w swej formie przez co bardzo trudno jest się oderwać od gry. Każdy kraj, który przyjdzie nam zwiedzić jest całkowicie odmienny co przejawia się poprzez architekturę, użyte barwy, oświetlenie, panujące tam zwyczaje i nastroje, kulturę oraz na innym stylu towarzyszącej w tle muzyki kończąc.

    Edea Kramer... taka ładna a taka wredna  W przypadku grafiki (zarówno tej 2D jaki 3D) FF8 wygląda świetnie i od strony graficznej trudno jest coś zarzucić nowej grze. W 2D tła i scenerie są bardzo ładne i precyzyjnie narysowane z zachowaniem rzeczywistych rozmiarów i uwzględnieniem zasad perspektywy co jest szczególnie widoczne chociażby kiedy poruszamy się po mieście, a trójwymiarowe postacie są dobrze wkomponowane w tę scenerię. Scenografia nie przypomina zdjęć czy pocztówek lecz użyte tutaj obrazy stanowią tło, a nie dekoracje. Aby poprawić rytm akcji oraz w celu uniknięcia przeskoków w lokacjach zastosowano połączenie trójwymiarowych postaci ze scenami animowanymi co można zaobserwować kiedy stoi się na tle nieruchomego tła, które ni stąd ni zowąd zaczyna się poruszać włącznie z naszymi bohaterami i przy uwzględnieniu perspektywy dając w efekcie końcowym wrażenie porównywalne z najazdem kamery. Sceny walki są bardzo ładne wizualnie dzięki efektownym i ciekawie zrealizowanym czarom, dobrej, precyzyjnej i płynnej animacji pojawiających się postaci i ogólnemu wyglądowi.

      Sceny walki rozgrywające się w trybie 3D, prowadzone są w systemie turowym, choć z elementami rozgrywki w czasie rzeczywistym... czyli każda z obecnych postaci na polu walki ma do wykonania dowolny ruch z dostępnego asortymentu (który zależy od posiadanych umiejętności, stanu w jakim znajduje się postać iparu innych czynników) posunięć. Każda postać może mieć przypisane szczególne zdolności takie jak: sugestia, operowanie magią i kradzieżą, należy przy tym zaznaczyć że przypisane cechy można w dowolnej chwili zmienić (wyłączając z tego walkę), a w miarę postępów w grze bohaterowie zdobywają nowe zdolności. Dzięki chociażby kradzieży można zdobywać nowe czary lub powiększyć liczbę możliwych użyć danego zaklęcia (maksymalnie postać może dysponować stoma sztukami danego czaru, ale można rozdzielać i wymieniać czary pomiędzy postaciami ), zdobyć magiczne przedmioty i inne ciekawe (a zarazem przydatne w boju) rzeczy, a także siłę przebicia (G Force), która jest czymś w rodzaju stanu bojowego w jaki popada postać, a poziom tej siły może rosnąc cały czas podczas trwania gry, a posiadanie siły G jest niezbędne do wykorzystywania magicznych umiejętności.

      Regeneracji sił można dokonać jedynie w odpowiednich,przeznaczonych do tego celu miejscach, jednak aby można było tego dokonać w drużynie musi znajdować się postać posiadająca zdolność kradzieży rezerw energetycznych. Także na zakończenie dnia podczas odpoczynku w jakimś hotelu, czy innym miejscu dokonuje się regeneracja sił witalnych. Ogólnie źródła mocy występujące w grze są wystarczająco obfite, by przy odpowiednim zarządzaniu posiadanymi zapasami nie mieć problemów z niedoborem czarów, życia etc.

      Muzyka w FF8 jest starannie opracowana oraz pierwszorzędna i stanowi doskonałe tło dla wydarzeń rozgrywających się na ekranie. Gra ma bardzo rozbudowaną ścieżkę dźwiękową i trudno jest się doszukiwać podobnego stanu wśród innych produktów. Obecna w grze muzyka pomaga bardziej emocjonalnie przeżywać wydarzenia, a także podkreśla i nadaje futurystyczny charakter scenerii.

      Interfejs produktu jest jednak dość skomplikowany i poruszanie się po nim może stwarzać z początku poważne trudności... a czasem można się w nim wręcz zagubić.. jako kolejne utrudnienie wprowadzające kolejne zamieszanie należy wymienić magiczne karty z których to niby nie trzeba korzystać by przejść grę... jednak mimo to komplikują graczowi zadanie. Zadziwiającym faktem jest, że tak powiem "nieśmiertelność niektórych wrogów" bo po pokonaniu w walce danego osobnika po jakimś czasie okazuje się, że wszystko z nim w porządku i kolejny raz staje nam na drodze. W sklepach w których można się zaopatrywać w przeróżne asortymenty mamy dostępne przez całą grę te same rzeczy i na dodate k jest to niezbyt urozmaicony asortyment. System siły G jest trochę chybionym pomysłem i patrząc przez pryzmat Final Fantasy 7 obecny tam system materii był lepszy... no cóż nie zawsze zmiany idą na lepsze.

    Taką ładną szramkę można zyskać trenując ze Squallem
      Produkt ten jest pełen niespodzianek i zagadek i zapewnia wiele godzin zabawy. Można go określić jako wizualne arcydzieło we wspaniałej oprawie muzycznej oraz o doskonałym scenariuszu (który niestety w poprzedniej części był jednak lepszy).

    Dystrybutor w Polsce: Mirage

    Minimalne wymagania systemowe:

    • Pentium 200 MHz lub równoważny (zalecany Pentium 266MHz) oraz akcelerator Direct3D
    • Softwarowy Rendering: Pentium II 266MHz z 32 MB RAM
    • 8 MB 3D akcelerator (zalecane 16 MB) lub 4 MB karta video (Softwarowy Rendering)
    • 32 MB RAM (zalecane 64MB RAM)
    • Windows 95 (zalecany Win 98)
    • DirectX 6.1 lub nowszy
    • 75 MB wolnej powierzchni na dysku oraz 50 MB na plik wymiany (razem 125MB).


    Tekst: Martin - 146wireg@pbg.pl

    Grafika: Dżoasia - dzoasia@go2.pl




    Copyrights © KKM GOKU