- Polski Seniornet to bardzo ciekawa i potrzebna inicjatywa, co zainspirowało Pana do stworzenia tego serwisu?

- Pomysł stworzenia Polskiego Seniornetu zrodził się mniej więcej na początku 1999 roku, po odwiedzeniu kilku podobnych stron amerykańskich, kanadyjskich, ale także europejskich. Zdałem sobie rychło sprawę z tego, ze takie witryny są bardzo potrzebne w każdym kraju, a burzliwy rozwój Internetu w Polsce potwierdzał tę konieczność. Napisałem więc pierwszy ramowy program Seniornetu na dwóch kartkach papieru i ruszyłem "w Kraków" szukać pieniędzy na realizację. Niebawem znalazłem dwóch młodych ludzi i zaczęliśmy wcielać w życie ten pomysł.

Pomysł uległ pewnym zmianom - podzieliliśmy go na dwie części Seniornet.pl w zamyśle miał być witryna komercyjna i zarabiać pieniądze na drugą część - społeczny Polski Seniornet.

Ze zrozumiałych względów zaczęliśmy od Seniornetu i w okresie od czerwca do listopada 1999 r stworzyliśmy podwaliny tej witryny. Znacznie wolniej rozwijaliśmy Polski Seniornet.

- Ile osób brało udział w tworzeniu serwisu Seniornet?

- Przy tworzeniu Seniornetu pracowało dwóch programistów i jeden plastyk oraz kilku studentów. Inauguracja witryny nastąpiła w listopadzie ubiegłego roku. Obecnie nad seniornetem oraz Polskim Seniornetem pracuje cztery osoby oraz niewielka liczba ochotników. Nawiązujemy także coraz szersze kontakty poza Krakowem.

- Czy rozbudowując Seniornet.pl korzystacie Państwo z doświadczeń twórców Seniornetow powstałych wcześniej, w innych państwach?

- Oczywiście korzystamy z pomysłów i idei, które można zaobserwować na stronach zagranicznych, chociaż za granica Seniornety są rozległymi już organizacjami typu "on profit" i korzystają z poważnych dotacji, podczas, gdy nasz Seniornet pozostaje wciąż inicjatywą grupy zapaleńców.

- Czy to znaczy, że żadna instytucja nie wspiera rozwoju Seniornetu?

- Nie korzystamy z żadnej pomocy finansowej. Dopiero teraz myślimy o wystąpieniu do Fundacji Stefana Batorego.

- Kto jest autorem stron internetowych Seniornetu?

- Autorem stron komercyjnych Seniornetu jest Rafal Brzóska, jeden ze wspólników, student Akademii Ekonomicznej w Krakowie. Autorem stron niekomercyjnego Polskiego Seniornetu jestem ja i współpracująca ze mną koleżanka Iwona Reydych.

- Jaki był cel powstania Seniornetu?

- Głównym celem utworzenia Seniornetu jest chęć integracji ludzi trzeciego wieku, wokół inicjatyw organizowanych w Seniornecie oraz wszelkiego rodzaju pomoc, przede wszystkim informacyjna jak i organizacyjna w tych niełatwych dla starszych ludzi czasach reform.

- W serwisie Seniornet istnieje klub SeniorNet, jakie możliwości daje przyłączenie się do tego Klubu?

- W naszym zamyśle Klub Seniornetu winien stać się miejscem, gdzie będą integrować się działania wszystkich internatów, którym nie obca jest wszelka działalność społeczna.

- Kto może wstąpić do Klubu?

- Członkiem Klubu może zostać każdy, kto tego zapragnie, niezależnie od wieku, płci czy przekonań.

- Czy dysponuje Pan informacjami dotyczącymi osób korzystających z tego serwisu? Kim są takie osoby?

- Z tego co nam dotychczas wiadomo spotykamy się z dużym zainteresowaniem ze strony osób starszych i mających pewien wyższy status społeczny, ponieważ niestety dostęp do Internetu w Polsce wciąż jeszcze nie jest łatwy. Zdajemy sobie z tego sprawę, że ze względu na charakter i sytuacje społeczno ekonomiczna tej części społeczeństwa, do której adresujemy swój serwis, nasza inicjatywa jest może przedwczesna, lecz ta sytuacja obecnie zmienia się, na lepsze.

- Jak zaczęła się Pana przygoda z Internetem?

- Niewątpliwie jestem nietypowym internautą, ponieważ, komputer w mojej pracy zawodowej był zawsze obecny w ostatnich 25 latach, a w Internecie zaistniałem już w początkach 1996 roku, kiedy stworzyłem strony internetowe przedsiębiorstwa Ren Plus.

- Jest Pan emerytowanym naukowcem, czy dzięki Internetowi może pan "być na bieżąco z rozwojem nauki"?

- Jestem genetykiem, radiobiologiem i specjalistą od kultur tkankowych, przez 20 lat pracowałem w Instytucie Fizyki Jądrowej. Dzisiaj jestem już na emeryturze i w związku z tym nie posiadam zaplecza laboratoryjnego, gdzie mógłbym kontynuować badania. Natomiast to właśnie Internet pozwala mi trzymać rękę na pulsie w mojej profesji.

+ POLSKI SENIORNET - www.seniornet.pl