Reporter

Cofnij
Strona główna
Poprzedni artykułNastępny artykuł


-= NAUKA =-
Reporter nr 06 - 2000.06.25 Sebastian Buczyński, www

Krzywousty, czy Garbaty?

W 1972 roku profesor Witold Hensel, wystąpił z pomysłem zweryfikowania prastarej tradycji, według której grobowce Władysława Hermana i Bolesława Krzywoustego znajdują się w katedrze płockiej, zwanej Kaplicą Królewską. Badania zorganizowano według najnowszych ówczesnych metod.

Ponieważ sarkofag Władysława Hermana i Krzywoustego w tej katedrze jest tylko symboliczny, skoncentrowano się na poszukiwaniach prawdziwego grobu. Przy pomocy eksperta, odkryto w podziemnej krypcie zamurowaną komorę grobową, a w niej trumnę, wypełnioną kośćmi, które poddano ekspertyzie antropologicznej i paleopatologicznej.

Niestety w trumnie nie znaleziono żadnych insygniów władzy ani inskrypcji; które ułatwiłyby identyfikację szczątków. Wstępne orzeczenia dopuszczały jednak możliwość, że są to szczątki Władysława i Bolesława - ojca i syna. Na jednej z czaszek, należącej do mężczyzny w wieku ponad 50 lat, stwierdzono osobliwe zniekształcenie twarzy, która odpowiadałaby wymownemu przydomkowi Bolesława Krzywoustego.

W świecie naukowym tego rodzaju odkrycia są przyjmowane z dużą powściągliwością. Dlatego niektórzy uczeni wypowiedzieli się zdecydowanie przeciwko tej tezie.

"Mało prawdopodobny jest domysł, że natrafiono na czaszkę Krzywoustego, ponieważ współczesny Krzywoustemu Gall Anonim w odniesieniu do syna Hermana ani razu nie używa wyrazu "Krzywousty", nie nazywają go w ten sposób także inni współcześni Bolesławowi dziejopisowie."

Tymczasem "Młodszy Rocznik Świętokrzyski" stosuje tylko łacińskie określenie "krzywy", a to, według słownika polsko-śląskiego i kroniki Piotra Włostowica, mogło odnosić się nie tylko do oszpecenia twarzy krzywymi ustami, ale również do...garbu.

Inne źródła zgodnie wskazują, że Krzywoustym zaczęto nazywać Bolesława w wiele lat po jego śmierci. Przyjmując, że Bolesław był rzeczywiście krzywousty - a nie garbaty - należy przypomnieć Długosza. Twierdzi on, że krzywe usta były pozostałością zabliźnionego wrzodu, który Bolesław miał w młodości, a to nie mogło spowodować deformacji czaszki.

Do takich wątpliwości ustosunkowała się profesor Zofia Kozłowska-Budkowa: Przydomki rozróżniające kolejnych władców o tych samych imionach nadawała im z reguły tradycja ustna czy pisana - czasem współczesna gadka czy pieśń rycerska - nigdy oryginalne zapiski w kalendarzach instytucji duchownych. Bliższą charakterystykę księcia, wiadomości o jego osobie podaje tylko Gall Anonim, jego nadworny dziejopis i chwalca. Czy można się dziwić, że nie pisze o szpecącym księcia defekcie twarzy?

Małżeństwo rodziców Bolesława przez 7 lat było bezdzietne i z niecierpliwością oczekiwało potomstwa, aż do 2 września 1085 roku, kiedy urodził się Krzywousty.

Książęca para nabrała przekonania, że jedynie cud może zmienić sytuację, dlatego też, za radą poznańskiego biskupa Franko, wysłano posłów i dary do prowansalskiego Saint Gilles niedaleko Marsylii, gdzie - przy tamtejszym klasztorze benedyktyńskim - znajdowały się słynące z cudów szczątki świętego Idziego. Modlitwy obdarzonych prezentami zakonników miały wybłagać cud, co zresztą się stało.

Matka Bolesława, jak na owe czasy była już niemłoda (zbliżała się do trzydziestki), a po porodzie zmarła, można więc przypuszczać, że podczas narodzin Bolesława doszło do komplikacji, na skutek których doszło do deformacji twarzy niemowlęcia.

Tego, że Bolesław nie był Garbaty mogą dowodzić także zapiski Galla, który podobnie jak inni kronikarze opisywał wielką sprawność fizyczną, wykazywaną przez Bolesława od dziesiątego roku życia.

"Rocznik Świętokrzyski" przesądza więc rozumienie łacińskiego curvus i swoim "crzyvousti" wystarczająco wyjaśnia, na czym polegała fizyczna wada księcia. Deformację twarzy swego bohatera i pracodawcy Gall przemilczał ze zrozumiałych względów.

Naukowcy postanowili przeprowadzić gruntowne badania. Patologiczna deformacja w postaci asymetrii twarzy jednej z badanych czaszek została potwierdzona przez docent Krystynę Szlachetka ze stołecznej Akademii Medycznej: "Deformacja była spowodowana "rzadkim przypadkiem patologii układu kostnego narządu żucia, określana mianem hypoplazji kłykcia stawowego żuchwy. Mógł on powstać wskutek komplikacji, które - być może - towarzyszyły urodzeniu."

Autor artykułu jest twórcą serwisu Mini Encyklopedia Średniowiecza

[spis treści][do góry]