Reporter

Cofnij
Strona główna
Poprzedni artykułNastępny artykuł


-= FELIETON =-
Reporter nr 06 - 2000.06.25 Henryk Szumielski

Straszne skojarzenia

Ciepło, słonecznie - to sprzyja lenistwu. O tej porze roku przestaję czytać o polityce. Oglądam mniej telewizji. Myślę o zbliżającym się urlopie i odpoczywam. Dla relaksu właśnie postanowiłem przejrzeć książkę "Przysłowia świata". Książka jest dobra, ale mój wybór zły.

Jak tu wypoczywać, kiedy te wszystkie ludy o niczym innym nie mówią tylko o nas. Tak jakbym znowu włączył telewizor w porze największej oglądalności. Czytam: "Komu Allah odbiera urząd, temu przywraca rozum" i zastanawiam się czy ludy wschodu myślały o Alocie czy o kimś innym. Za mało mam danych o tym, komu właśnie rozum wrócił. Tego niestety w "Wiadomościach" nie podają. Może to o kimś, kto dostał odprawę powyżej 2 milionów złotych? To chyba jednak niemożliwe, bo jak twierdzą Afrykanie: "Kto upił się winem, otrzeźwieje, ale kto upił się bogactwem, trzeźwy nie będzie nigdy". O Alocie to już raczej wypowiedzieli się Hiszpanie: "Gdy zamykają się jedne drzwi, otwierają się drugie". Tak to już jest - co odkryli Francuzi - że "Urok kariery polega na tym, że każdy przeciętny człowiek może żywić przekonanie, iż jest geniuszem". Nie to chyba raczej o niektórych posłach, tak jak i to: "Puste beczki wydają najgłośniejsze dźwięki" - co odkryli Anglicy. Likwidacja pijaństwa w Sejmie się nie udała, bo "Każda abstynencja jest dobrą rzeczą, pod warunkiem, że uprawia się ją z umiarem". Tak przynajmniej twierdzą Irlandczycy.

Jest jeszcze kilka innych przysłów, które mi się także kojarzą niezbyt wakacyjnie: "Jaki król, tacy poddani". Piszę to, w chwili kiedy podobno u nas mają zmienić króla. Ale jak twierdzą niektórzy publicyści wcale nie to jest najważniejsze, bo marionetki grają tak swoje role, jak każe im ten, który pociąga za sznurki. "Kto w cudzym cieniu siedzi, sam cienia nie daje". Spory dotyczą coraz większej liczby osób i sięgają coraz dalej w najnowszą historię. Ale i o tym pisali już Persowie: "Sława bohatera jest lepsza, niż sam bohater".

Dlaczego tacy jesteśmy? Bo "Na katar i na ambicje nie ma lekarstwa" - to według Greków. A może po prostu dlatego, że "Kochamy rzeczy i posługujemy się bliźnimi, zamiast kochać bliźnich i posługiwać się rzeczami" jak twierdzą Francuzi. Pomimo wszystko nie wierzę, że rację mają Buriacy, którzy mówią, że jeśli jest "...koryto, znajdą się i świnie". To już raczej: "Jeżeli lis dochrapie się jakiegoś urzędu, będzie urzędował jak wilk".

To są straszne skojarzenia. Wstydzę się ich. Oto co z człowieka może zrobić systematyczne czytanie prasy i oglądanie telewizji. Na szczęście nie jest to obowiązkowe.

[spis treści][do góry]